Przygotuj się na kolonijny chrzest

Posted on 23rd kwiecień 2013 in Bez kategorii

Wyjazdowi dziecka na kolonie czy też obozy młodzieżowe towarzyszy zawsze jeden nieodłączny element, tj. chrzest bojowy. By stać się obozowiczem z krwi i kości, poczuć obozowego ducha, każde dziecko musi przejść prawdziwy kolonijny chrzest. Kolonijny chrzest nigdy nie wygląda tak samo, choć niektóre elementy tego rytuału wyglądają podobnie. Całość zależy od pomysłowości starszych obozowiczów, którzy wymyślają zadania dla „świeżaków”. Na ogół osoba, która jest pierwszy raz na koloniach w czasie chrztu musi wykonać czynności, takie jak wypicie szklanki mleka, przesłodzonej herbaty, przesolonego kompotu albo soku z cytryny z uśmiechem na twarzy jak i zjedzenie okropnych, niesmacznych potraw. Następnym zadaniem, jakie czeka na uczestników kolonii letnich, jest założenie dziwnych strojów albo wysmarowanie ciała różnymi lepkimi maziami albo kolorowymi farbkami, a następnie marsz w takiej postaci ulicami miasta bądź miejscowości wypoczynkowej. Ponadto, często możemy spotkać się na obozach młodzieżowych czy też koloniach z takimi zadaniami dla „nowych” obozowiczów jak pokonanie toru przeszkód w workach i na hulajnogach, przejście po pokrzywach i szyszkach czy odgadywanie różnych przedmiotów po dotyku z zawiązaną przepaską na oczach. Gdy obozy mają miejsce and morzem, chrzest kolonijny kończy się zazwyczaj kąpielą w morzu. Obowiązkową częścią prawie każdego chrztu kolonijnego jest złożenie przysięgi, wcześniej ułożonej przez starszych kolonistów, której tekst jest trochę kompromitujący dla składającego przysięgę, jednak nie obelżywy. W chwili obecnej żadne kolonie i obozy młodzieżowe nie mogą się odbyć bez chrztu; wpisał się on mocno w tradycję wakacyjnych wyjazdów. Sporo obozowiczów wspomina go niezwykle dobrze, jako niesamowitą przygodę. Albowiem podczas takiego rytuału chodzi tylko i wyłącznie o doskonałą zabawę i niezapomniane przeżycia, nie zaś o to by komuś wyrządzić przykrość, stąd warto podchodzić do niego z dystansem.